Gmina Daleszyce. W harmonii z naturą

Przekonujemy do korzyści płynących z wizyt w naszych lasach i do zwiedzania okolicy na rozmaite sposoby: pieszo, rowerowo, ścieżką dydaktyczną czy tropem historycznym. Tym samym stworzyliśmy dla mieszkańców, jak i dla gości przybywających do naszej gminy spoza jej granic, mini-przewodnik po najciekawszych atrakcjach turystycznych. Jeśli nie uda nam się na skutek zagrożeń skorzystać z niego w najbliższym czasie, liczymy, że będzie dla Państwa motywacją na przyszłość. Zachęcamy, by korzystać z niego przez cały rozpoczynający się niebawem sezon turystyczny.

Gmina Daleszyce to malownicza przestrzeń położona w sercu regionu świętokrzyskiego; kilkanaście miejscowości otoczonych lasami chroni tutaj swoje naturalne walory i pozwala na całkowite oderwanie się od zgiełku dużego miasta. Jednocześnie bliskie sąsiedztwo ze stolicą województwa, Kielcami, ułatwia komunikację i sprawia, że na wyciągnięcie ręki jest wiele dodatkowych atrakcji.

Gdzie wybrać się na rodzinny spacer, co zobaczyć w wiosenny weekend, czym pochwalić się i co polecić osobom goszczącym w gminie Daleszyce? Oto kilka propozycji.

Cisowsko-Orłowiński Park Krajobrazowy

W lasach i na łąkach ziemi daleszyckiej znajdziemy bogactwo roślin i zwierząt, a najcenniejsze z nich chronione są w granicach Cisowsko-Orłowińskiego Parku Krajobrazowego. Występuje tu kilkadziesiąt rzadkich gatunków roślin i różnorodność fauny. Pozostałością pradawnej puszczy świętokrzyskiej są dwustuletnie buki, dęby i jodły. Niektóre z drzew mają status pomników przyrody, podobnie występujące w obrębie Parku odsłonięte skały z ery paleozoicznej czy dewońskiej, np. gołoborza w Niwach i skały wulkaniczne w Sierakowie. W głębszych partiach lasów schronienie znajdują sarny i jelenie, dziki, a nawet łosie i wilki. Do lokalnych żeremi powróciły bobry, ornitolodzy wypatrują tu ostatnich cietrzewi i chronionych zięb.

W czasach, gdy coraz trudniej znaleźć przyrodę nietkniętą ludzką ręką, w granicach Parku Cisowsko-Orłowińskiego znajdziemy takie wyjątkowe miejsca. To przede wszystkim Białe Ługi – największy w regionie świętokrzyskim rezerwat torfowiskowy. Jego nazwa pochodzi od białych kwiatów rosnącej tu wełnianki (ługi to natomiast w języku gwarowym bagniste łąki, tereny podmokłe). W rezerwacie można zobaczyć chronioną owadożerną rosiczkę, żurawinę błotną i storczyki, swoje siedlisko ma tu objęty ścisłą ochroną bocian czarny. Z tego uroczyska bierze początek jedna z najczystszych rzek w regionie - Czarna Staszowska oraz potok Trupień. Roślinność torfowiskowa chroniona jest również w niewielkim rezerwacie „Słopiec". We wschodniej  części Pasma Cisowskiego znajduje się rezerwat "Cisów im. prof. Z. Czubińskiego", utworzony w celu ochrony starodrzewia, a dodatkowym atutem rezerwatu jest malownicze ukształtowanie terenu poprzecinanego wąwozami. Najstarszym w okolicy jest rezerwat „Zamczysko" położony w centralnej części Pasma Orłowińskiego, który również chroni fragment lasu pierwotnego i cenny zabytek archeologiczny - wał kamienny sprzed dwóch tysięcy lat, który mógł być ułożony przez Celtów w celach kultowych.  

Nad wodę!

Zalew Borków to największy akwen w gminie Daleszyce i jedna z największych lokalnych atrakcji turystycznych. Każdego lata plaża nad zalewem gromadzi spragnionych odpoczynku urlopowiczów. Atutem kąpieliska jest molo i malownicze otoczenie: zalew jest otoczony lasem i deptakiem spacerowym.

Poza zalewem w Borkowie, wytchnienia nad wodą możemy poszukać także nad akwenem Wojciechów (Szczecno-Komórki) oraz nad licznymi stawami i malowniczo meandrującymi rzekami. Miasto Daleszyce położone jest w dolinie Belnianki (dopływ Czarnej Nidy). Podziwiana przez turystów, jak i kajakarzy jest rzeka Lubrzanka, w okolicach Sukowa do Lubrzanki wpada rzeka Warkocz, która uchodzi z południowego stoku Łysicy, a jej dolina została decyzją Komisji Europejskiej objęta na terenie gminy ochroną programu Natura 2000, ponieważ znajdują się tu rzadkie gatunki ptaków i ryb.

Pieszo i na przełaj

Przez miasto Daleszyce przebiega niebieski szlak turystyczny z Chęcin do Łagowa. Cały szlak ma długość 69km, na terenie gminy Daleszyce 24,5km; zaczyna się tutaj na wysokości przystanku MPK w Mójczy, biegnie przez góry Zalasną (321m n.p.m.) i Otrocz (372m n.p.m.), miejscowość Niestachów, górę Sikorzą (361m n.p.m.), Brzechów, miasto Daleszyce, Niwy, górę Września (373m n.p.m.), Górę Stołową (414m n.p.m.), Rezerwat Cisów, górę Włochy (427m n.p.m.) i miejscowość Widełki (tutaj z kolei zaczyna się szlak turystyczny żółty prowadzący do Szydłowa). Aktywną rekreację i smak adrenaliny proponują też organizatorzy cyklicznych biegów przełajowych organizowanych wiosną na terenie daleszyckich lasów.

Edukacja ekologiczna

Na terenie Cisowsko-Orłowińskiego Parku Krajobrazowego wyznaczono przyrodniczą ścieżkę dydaktyczną "Cisów - Góra Września - Daleszyce", o długości 10,5km. Jej przejście trwa ok. 5 godzin. Co zobaczymy i czego dowiemy się na tej trasie? Przystanki ścieżki dydaktycznej to: rezerwat przyrody „Cisów”; pomnik poświęcony pamięci Powstańców Styczniowych i Partyzantów II wojny światowej; „rumowisko skalne” – pomnik przyrody nieożywionej (część zbocza Góry Września); naturalne odnowienie jodłowe (stanowisko roślin chronionych i rzadkich); zadrzewienie śródpolne (rodzaje i ich rola); czynniki degradujące środowisko (dzikie wysypisko śmieci); zabytkowy małomiasteczkowy układ urbanistyczny z XVI – XIX w.; kościół parafialny p.w. św. Michała Archanioła w Daleszycach.

Szlaki rowerowe                     

Najpopularniejszą atrakcją dla cyklistów jest dziś Wschodni Szlak Rowerowy Green Velo, który na terenie gminy Daleszyce biegnie przez miejscowości: Suków, Marzysz, Kaczyn, Słopiec, Borków i Trzemosna. Szlak wiedzie w sumie przez pięć województw wschodniej Polski (warmińsko-mazurskie, podlaskie, lubelskie, podkarpackie i świętokrzyskie), ma długość niemal 2tys. km, na terenie województwa świętokrzyskiego 203km. Ścieżka rowerowa została też udostępniona cyklistom wzdłuż nowo wybudowanej obwodnicy Sukowa i Daleszyc.

Przez gminę przebiegają też inne szlaki rowerowe: Kielce – Suków (czarny szlak, 10km); Suków – Pasieka( niebieski szlak, 40km); pętla wokół Daleszyc (czerwony szlak, 24km); Borków - Wojciechów – Słopiec – Borków (szlak łatwy, ok. 24 km).

Kielce – Suków (czarny szlak), który prowadzi przez Kielce Skocznię - Dyminy – Borki - Babie - Modrzewie – Suków;  szlak jest określony jako łatwy, ma nieco ponad 10km długości, można go pokonać w jedną godzinę.

Suków – Pasieka( niebieski szlak): dość trudny 40-kilometrowy szlak prowadzi przez Suków – Krajszczyznę - Niestachów - Papiernię - Kaczyn Zdrój – Kaczyn - Borków - Trzemosną - Ujny - Holendry - Leonów- Smyków - Łukową – Nastały - Cisów – Pasiekę; czas jego pokonania trwa ok. 5 godzin.

Pętla wokół Daleszyc (czerwony szlak): Daleszyce - Podkranów – Słopiec Rządowy – Niestachów – Brzechów (Nowiny – Pipały – Przygan) - Daleszyce; rodzaj szlaku łatwy, czas ok. 1,5-3 godzin, długość szlaku 24 km.

Zalew Belnianki – Zalew Pierzchnianka: Borków - Kaczyn Zdrój - Szkoda- Marzysz Pierwszy - Marzysz Młyn - Marzysz Drugi - Komórki- Wojciechów - Szczecno- Trzemosna - Słopiec Szlachecki - Słopiec- Słopiec Rządowy - Borków; rodzaj szlaku łatwy, czas ok. 4 godziny, długość szlaku 24 km.

Jeździectwo i „białe szaleństwo”

Ukształtowanie terenu gminy Daleszyce, w której łagodne wzniesienia sąsiadują z dolinami, sprzyja turystyce konnej. Jazdę można doskonalić pod okiem instruktorów w ośrodkach hippiki, zaawansowani w jeździectwie mogą z końskiego grzbietu na własną rękę zwiedzać okolicę, a dla tych, którzy od jazdy wierzchem preferują inne przejażdżki, proponujemy bryczki i sanie, dostępne w niektórych ośrodkach wypoczynkowych i gospodarstwach agroturystycznych.

Ziemia Daleszycka ma swój niewątpliwy urok także zimą. Wtedy dla początkujących i zaawansowanych miłośników białego szaleństwa otwiera się Ośrodek Narciarski w Niestachowie. Stok rozciąga się na zboczu góry Otrocz (372 m n.p.m.), znajdują się tu łagodne trasy o długości od 80 do 450m i powierzchni 4 ha. Na szczyt dostaniemy się wyciągami orczykowymi, jest też przedszkole narciarskie dla początkujących. W pobliżu zlokalizowana jest wypożyczalnia sprzętu, ośrodek obsługuje szkoła narciarska z instruktorami narciarstwa i snowboardingu.

Lokalne imprezy

O atrakcyjności gminy Daleszyce świadczą również cykliczne imprezy, które gromadzą co roku mieszkańców i gości na wspólnej zabawie i kultywowaniu lokalnych tradycji. Największą imprezą jest dwudniowy daleszycki Jarmark na św. Michała, organizowany na przełomie września i października; w pierwszym dniu prezentują się lokalne zespoły śpiewacze, w drugim – organizowane są atrakcje, których zwieńczeniem jest występ „gwiazdy wieczoru”.

Podczas Jarmarku przyznawane są Złote Wagi, nagrody Burmistrza Miasta i Gminy Daleszyce, który w ten sposób honoruje działania na rzecz promocji gminy. Na swoje nagrody mogą też liczyć przedstawiciele świata kultury, którzy corocznie spotykają się na podsumowaniu roku kulturalnego w gminie Daleszyce, czyli tzw. Cecyliadzie.

Do kalendarza imprez na dobre wpisał się „Dzień Dziecka”, w którym to najmłodsi pokazują swoje talenty i bawią się na ogromnym placu zabaw. Bogactwo kulturalne i obrzędowe gminy prezentowane jest podczas corocznych Dożynek Gminnych. Tradycyjnie jest to podsumowanie letnich zbiorów i okazja, by podziękować rolnikom za ich ciężką pracę. To także widowiskowe święto z prezentacją i obtańcowaniem wieńców dożynkowych.

W każdym sołectwie, od początku lata do jesieni niemal co tydzień można bawić się na lokalnych festynach, podpatrzeć, co sołectwa mają do zaproponowania zwiedzającym, spróbować lokalnych przysmaków. Imprezy niejednokrotnie mają już swoje tematy przewodnie, jest np. festyn jagodowy w Smykowie, grzybowy w Niwach czy biesiada miodowa w Widełkach.

Zwieńczeniem lokalnych imprez jest coroczna akcja ożywiana daleszyckiego rynku na święta. Nadleśnictwo Daleszyce przekazuje w tym celu drzewka, które w ramach akcji są strojone przez lokalną społeczność. Z roku na rok wydarzenie to, cieszy się coraz większym powodzeniem i przyciąga szeroki grono chętnych do ubierania choinek, któremu towarzyszy kiermasz świąteczny. Wspólnie tworzymy świąteczny klimat na daleszyckim rynku. Jest to jedyne tego typu wydarzenie w województwie świętokrzyskim.

Historia i zabytki

O bogactwie historycznym i kulturalnym gminy świadczą jej zabytki oraz długa i burzliwa przeszłość. Pierwsze wzmianki o Daleszycach pochodzą już z 1221r. z kronik Jana Długosza. Położone na starym trakcie komunikacyjnym były osadą książęcą, a za sprawą nadań królewskich stały się wsią biskupów krakowskich. W 1569r. Daleszyce otrzymały prawa miejskie, które jednak zostały im zabrane w 1869r. za pomoc powstańcom styczniowym, a przywrócone w 2007r. Dramatyczne dzieje osady przypadły na lata wojny ze Szwedami oraz na rok 1880, kiedy pożar strawił niemal wszystkie domostwa. Po raz drugi Daleszyce spłonęły w 1944r, z rąk hitlerowców, w odwecie za działania partyzanckie. Burzliwa historia zostawiła w Daleszycach swoje ślady. W stolicy gminy warto obejrzeć zespół kościoła parafialnego pw. Św. Michała, cmentarz z kaplicą, kapliczkę przydrożną pw. św. Jana Nepomucena (przy drodze na Górno), a także cały układ urbanistyczny Daleszyc z XVI-XIXw.

W gminie stoją jeszcze liczne drewniane budynki, które świadczą o bliższej lub dalszej historii poszczególnych miejscowości. Są też inne perełki architektury, a nawet legenda… W Słopcu Rządowym warto zobaczyć dwór i pozostałości młyna wodnego. W Szczecnie – ruiny zespołu dworskiego. W Cisowie – kościół parafialny św. Wojciecha, w którym stoi figura św. Michała Archanioła przydeptującego diabła. Z figurą wiąże się legenda, która głosi, że diabeł w cisowskim kościele pojawił się, ponieważ przeszkadzał w budowie kościółka w 1758r. Budowa trwała prawie pół wieku, ponieważ diabeł nocami obracał wszystko, co powstało, w gruz, ale w końcu mieszkańcy zaczaili się na licho, schwytali je i zamurowali w świątyni. Do dziś diabła można w kościele oglądać pod stopą zwycięskiego archanioła.

Cisów ma też swoją bogatą historię: kościół i okoliczne lasy były schronieniem partyzantów i powstańców. Na tę pamiątkę w kościele znajduje się obraz Matki Bożej AK-owskiej Cisowskiej oraz tablice poświęcone partyzantom AK z oddziału „Wybranieckich", których mieszkańcy Cisowa wspierali chlebem i schronieniem. W okolicy kwaterowali też m.in. generałowie Powstania Styczniowego Marian Langiewicz, Józef Hauke-Bosak, pułkownicy Dionizy Czachowski i Karol Kalita-Rębajło ze swymi żołnierzami.

Zostań dłużej!

Odkrywanie uroków ziemi daleszyckiej może stać się wspaniałą przygodą, dla której warto zatrzymać się na terenie gminy na dłużej. Bazy noclegowej nie brakuje; otwarte dla gości są hotele, ośrodki wypoczynkowe i kilkadziesiąt gospodarstw agroturystycznych, w których nie tylko odpoczniemy, ale też odkryjemy lokalne tradycje, podejrzymy gospodarski obrządek, spróbujemy regionalnej kuchni i rozsmakujemy się w przyrodzie.

Stali bywalcy, zwłaszcza zmęczeni zgiełkiem życia miejskiego, nazywają naszą gminę „oazą wypoczynku”, w której znaleźć można harmonię między relaksem a bodźcami zewnętrznymi. W lasach znajdziemy enklawy ciszy i czystego powietrza, a wędrując dalej zachwycimy się licznymi zabytkami kultury czy miejscami pamięci narodowej. Takiego pogodzenia wrażeń w granicach naszej gminy gorąco Państwu życzymy.

W skład gminy wchodzi 18 sołectw.

Skład Rady Sołeckiej w Daleszycach:

- Paulina Kotyniewicz - Sołtys
- Małgorzata Wojciechowska - członek
- Paweł Powałkiewicz - członek
- Teresa Smołuch - członek
- Zbigniew Sarek - członek

Pobierz:

Statuty jednostek pomocniczych (sołectw)

Każde sołectwo, niezależnie czy ma radnego, musi posiadać swojego, ważnego przedstawiciela - Sołtysa.

Przyjęło się mówić, że Sołtys jest pierwszym urzędnikiem w terenie. Do jego zadań nie należy tylko zbieranie podatków ale szeroki wachlarz działań (czytaj poniżej).

Warto tutaj wspomnieć o bardzo szlachetnym wydarzeniu, którego bohaterami są właśnie sołtysi. Podczas organizowanego rok rocznie przez MGOK Daleszyce "Turnieju Sołectw Gminy Daleszyce" przeprowadzana jest równolegle akcja krwiodawstwa pn. „KREW DAREM ŻYCIA”.

soltysi2021

Jakie uprawnienia ma Sołtys? Poniżej krótki wyciąg ze Statutu sołectwa.

"...

1. Organem wykonawczym w Sołectwie jest Sołtys.  Działalność Sołtysa wspomaga Rada Sołecka.

2. Kadencja Sołtysa i Rady Sołeckiej trwa 4 lata, licząc od wyborów Sołtysa.

ZADANIA SOŁECTWA

  • 6

1.     Do zadań Sołectwa należy zapewnienie udziału mieszkańców w zaspokajaniu ich zbiorowych potrzeb.

2.     Zadaniem Sołectwa jest w szczególności:

1/  organizowanie samopomocy mieszkańców i wspólnych prac na rzecz miejsca zamieszkania,

2/  tworzenie pomocy sąsiedzkiej,

3/ zapewnienie udziału mieszkańców w rozpatrywaniu sporów socjalno-bytowych, kulturowych, opieki zdrowotnej, sportu i wypoczynku i innych związanych z miejscem zamieszkania,

4/  wspomaganie organów Gminy w realizacji ich zadań określonych przepisami prawa.

  • 7

1.     Sołectwo decyduje w następujących sprawach:

1/ własności, użytkowania lub innych praw rzeczowych i majątkowych zwanych mieniem gminy, będącym w jego dyspozycji, powstałych w wyniku własnej działalności jego mieszkańców,

2/ wyboru jego organów wykonawczych,

3/  mienia komunalnego przekazanego przez Radę Gminy,

4/ przeznaczenia środków finansowych będących w jego dyspozycji, uzyskanych w wyniku działalności społecznej jego mieszkańców,

5/ czynów społecznych; gromadzenia środków na inwestycje infrastrukturalne.

2.     Sołectwo wyraża opinie we wszystkich istotnych dla interesów mieszkańców sprawach, a w szczególności:

1/     planu zagospodarowania przestrzennego Sołectwa i jego realizacji,

2/     projektów rozstrzygnięć organów Gminy w części dotyczącej Sołectwa,

3/     występuje do organów Gminy o rozpatrzenie spraw, których załatwianie przekracza jego możliwości.

..."

W skład gminy wchodzi 18 sołectw:

 

Lp.

Sołectwo

 

Imię i nazwisko

1

Borków

Rafał Siwonia Rafał Siwonia
2

Brzechów

 Ilona Kozubek Ilona Kozubek
3

Cisów

Dorota Dziedzic Dorota Dziedzic
4 Daleszyce   Paulina Kotyniewicz
5

Danków-Wójtostwo

Bernadeta Krzywicka Bernadeta Krzywicka
6

Komórki

Justyna Polak Justyna Polak
7

Kranów

Ewelina Miernik Ewelina Miernik
8

Marzysz

Bożena Kołodziejczyk  Bożena Kołodziejczyk
9

Mójcza

Dariusz Sarek  Dariusz Sarek
10

Niestachów

Anna Pawlik  Anna Pawlik
11

Niwy

Wacław Pawlik  Wacław Pawlik
12

Sieraków

Justyna Witkowska  Justyna Witkowska
13

Słopiec

Stanisława Kulik  Stanisława Kulik
14

Smyków

Joanna Witkowska  Joanna Witkowska
15

Suków

Wojciech Smelcerz  Wojciech Smelcerz
16

Szczecno

Anna Kroma  Anna Kroma

17

Trzemosna

Wiesław Janik  Wiesław Janik

18

Widełki

  Paweł Adwentowicz

Daleszyce

Daleszyce mają długą i bogatą przeszłość, którą dziś mogą się szczycić.
Położone na starym trakcie komunikacyjnym, w dolinie rzeki Belnianki (dopływ Czarnej Nidy) były osadą książęcą, a za sprawą nadań królewskich stały się wsią biskupów krakowskich.
 

Najważniejsze daty:
1221 - pierwsza historyczna wzmianka o Daleszycach pojawia się w dziele Jana Długosza "Beneficjorum Liberi". Biskup krakowski Iwo Odrowąż wybudował tutaj kościół parafialny pod wezwaniem Św. Michała Archanioła i uposażył go licznymi dobrami ziemskimi i dziesięcinami. Kościół prawdopodobnie zlokalizowany był w miejscu gdzie dziś stoi dom parafialny. 
1569 - biskup krakowski Filip Podniewski za przywilejem Zygmunta Augusta nadał Daleszycom prawa miejskie. Miasto powstało na prawie niemieckim. Otrzymało swój herb - z herbem i literami "CD" na czerwonej tarczy. Litery "CD" oznaczały pierwsze litery łacińskich słów Civitas Daleszycensis, czyli Miasto Daleszyce. 
1579 - wybudowano w Daleszycach drugi kościół pod wezwaniem św. Ducha. Spłonął on w 1801 r. i nigdy nie został odbudowany.
1670 - biskup Piotr Myszkowski utrzymał dotychczasowe i nadał miastu nowe przywileje, wśród nich na wyrób piwa i wódki, które okoliczne wsie zobowiązane były wyłącznie z Daleszyc kupować.
W XVII i XVIII wieku czynne były małe zakłady przemysłowe: cegielnia, wapiennik, garbarnia, 3 młyny, a nawet fabryczka fajansów. Czynnikiem aktywizującym rozwój miasta był w XVII w. kult Matki Boskiej Szkaplerznej.
1650 -1700. Rozwój miasta zahamowały nieco zniszczenia w czasie wojny ze Szwedami i liczne epidemie cholery.
1789 - Daleszyce przestały być miastem biskupim. Zostały przejęte przez skarb narodowy. Od tego czasu zaczął się stopniowy upadek miasta. Nowe szlaki komunikacyjne z Krakowa do Warszawy i Sandomierza pozostawiły Daleszyce na uboczu, co przyczyniło się do zamierania targów i jarmarków. 
1820 - Daleszyce liczyły zaledwie 240 domów i około 1200 mieszkańców.
1831 - w okresie powstania listopadowego mieszkańcy miasteczka wspierając potrzeby narodowe, przekazali kościelne dzwony. 
1861 - podczas powstania styczniowego mieszkańcy Daleszyc udzielają pomocy powstańcom. Wielu Daleszan zgłosiło się ochotniczo pod rozkazy pułkownika Karola Kality - Rębajły. Nazwiskiem jednego z nich - Wawrzyńca Cedro nazwano miejscowy plac. 
1869 - Daleszyce, za udział w powstaniu styczniowym, za pomoc udzielaną przez miejscową ludność powstańcom obozu Langiewicza, pozbawione zostały ukazem carskim praw miejskich i zaliczono je do gmin osadowych.
1880 - wielki pożar strawił prawie wszystkie domostwa.
1914 - w niepodległej Polsce Daleszyce stały się centrum administracyjnym i kulturalnym znacznego obszaru. 
1926 - w Daleszycach gości w domu ludowym Marszałek Józef Piłsudski. Jego wizytę upamiętnia pomnik w Rynku
1939 - Wybuch II wojny światowej przekreślił nadzieje mieszkańców na lepszą przyszłość. Począwszy od pierwszych dni września 1939 r. niemal każdy dzień przynosił zdarzenia znaczone terrorem niemieckim. Systematycznie trwały rewizje, aresztowania, przesłuchania połączone z torturami oraz wywożenie ludności do obozów koncentracyjnych i na roboty do Rzeszy. 
1942 - zagłady miejscowej społeczności żydowskiej. Dokonali tego żandarmi z placówki w Bielinach. Kilkanaście osób z Daleszyc i innych wsi gminy uratowało życie miejscowym Żydom, za co zostali wyróżnieni jako Sprawiedliwi Wśród Narodów Świata.
1949-1945 - Przez całą okupację Daleszyce stanowiły główną bazę zaopatrzeniową i wywiadowcza dla oddziałów partyzanckich, operujących na terenach od Kielc, aż po Raków. Daleszyckie lasy i okoliczne wsie były domem oddziału partyzanckiego "Wybranieccy" AK, dowodzonego przez Mariana Sołtysiaka "Barabasza", Oddział prowadził regularne walki z wojskami niemieckimi. W lipcu i sierpniu 1944 r. trwała walka o Daleszyce. Na początku sierpnia 1944 roku oddziały "własowców" stacjonujące w Górnie, w odwecie za akcję bojówki daleszyckiej zamordowali 18 mieszkańców, a w kilka dni później spalili całą miejscowość. Ocalało kilka domów, kościół, Dom Ludowy i budynek gminy.  Osada praktycznie przestała istnieć, a kto przeżył, szukał schronienia w lesie lub w pobliskich wsiach.
Po zakończeniu II wojny światowej nastąpiła odbudowa Daleszyc. Obecnie Daleszyce są miastem i siedzibą gminy.
2007 - Daleszyce odzyskują po 138. latach prawa miejskie.


BORKÓW

Wieś Borków położona jest na brzegu stawu założonego na rzece Belniance, zapewne przy dawnej przeprawie przez rzekę. Na przełomie XVIII i XIX w. chałupy usytuowane były przy drodze do wsi Znojowa, a nieopodal wsi zbiegały się liczne drogi lokalne wyprowadzone z dużych kompleksów leśnych położonych na południe od Belnianki.

Była to osada szlachecka, leżąca na terenie dawnego powiatu wiślickiego, zapewne w obrębie parafii w Daleszycach. Niewykluczone, iż jej pierwotna nazwa mogła brzmieć jako Borkowa, położona w parafii św. Małgorzaty w Pierzchnicy, na terenie powiatu chęcińskiego. Tą właśnie posiadał w 1508 r. Johannes Rozenkowski, płacący 37 gr podatku, a pobliską wieś, zapewne pierwotnie królewską Szczecno trzymał na prawie dzierżawy niejaki Borek. Podczas lustracji województwa sandomierskiego 1564-1565 r., wymieniono jako pobliskich właścicieli wsi Szczecno i Ujny Stanisława i Sebastiana Borków. W 1579 r. w dalszym ciągu pozostawał w rękach Stanisława Borku, posiadacza również Słopieckiej Woli (obecnie wieś Słopiec).

O jej dalszych lasach posiadamy niewiele wiadomości. W opisie parafii daleszyckiej z 1783 r. wymieniono kuźnicę Borkowską jako położoną w kluczu Cisowskim, w XVIII w. jako osada kuźnicza znajdowała się w posiadaniu Leona Kochanowskiego, stolnika sandomierskiego (1773-1787), w której znajdował się browar, folwark, kuźnica oraz "dwór czyli mieszkanie pisarza kuźniczego" (zamieszkały przez 6 osób pochodzenia szlacheckiego i 3 służby), młyn obok kuźnicy czyli rudnicy, karczma (zamieszkała przez Żydów i 4 katolików); i 5 innych domów. Zatem znajdowało się we wsi razem 8 domów, zamieszkałych przez 20 mężczyzn, a w sumie 45 ludzi. W końcu XVIII w. stał tu jeszcze browar, a rzeka poniżej niego zwana była Wydymacz, kolejna wzmianka miała pochodzić z 1791r.

Nie jest wiadome skąd brano rudę do wspomnianej kuźnicy, z pewnością z pobliskich stron. W 1838 r. wzmiankowano nowo założoną kuźnicę w Borkowie, będącą w posiadaniu Wojciecha Nowosielskiego ze Szczecna i z tym majątkiem były związane losy Borkowa. W 1846 r. właścicielką jej była Antonina z Mieroszewskich Nowosielska, która w 1875 r. sprzedała całe swe dobra obciążone długami hipotecznymi. Zakupił je Feliks Blumenthal, a zarządcom tego majątku nie udało się uratować go przed licytacją, do której doszło już w 1876r. przez Towarzystwo Kredytowe Ziemskie. Kuźnica borkowska, czy raczej fryszerka, czynna była zapewne jeszcze do ok. 1880 r.

W 1879 r. dobra Szczecno składały się z folwarków Szczecno, Pierzchnianka, Trzemoszna i Ujny oraz osad Wojciechów, Kaczyn, Borków, Czarna i Skrzele.

W 1899 r. Feliks Błumenthal sprzedał dobra Szczecno Stanisławowi Skarbnikowi, a w 1901 r. odkupiło je Kieleckie Towarzystwo Asekuracyjne Wyrobów Żelaznych. W 1910 r. Szczecno z przyległościami zakupił Karol i Matylda Mauye.

Teren dawnej kuźnicy Borków mógł więc być odjęty z zespołu dóbr Szczecno gdzieś na przełomie XIX i XX wieku.


BRZECHÓW

Wieś położona w dolinie pomiędzy Górą Koski i Góry Sikorzą, przy drodze z Daleszyc do Górna, nad bezimiennym dopływem rzeczki Stokowej, w szerokim zakolu Lubrzanki, a powstać mogła jeszcze w głębi XII wieku. Pierwsza wzmianka źródłowa o wsi pochodzi z przekazu Długosza (ok. 1470  1480r.), jako wsi zagospodarowanej leżącej w parafii w Daleszycach, a będącej uposażeniem kanonii zwanej brzechowska przy kieleckiej kolegiacie. Istniało tu wtedy sołectwo z 2 łanami, 6 łanów kmiecych; brak było folwarku, karczmy. Kmiecie płacili po 1/2 grzywny, zwolnieni byli z odbywania pańszczyzny i nie dawali danin (w 1529 r. kanonicy kieleccy pobierali dziesięcinę snopową z całej wsi ). W 1510 r. Brzecow dalej pozostawał w posiadaniu kanoników kieleckich, odnotowano tu wtedy jedynie 4 łany, zaś w 1540 r. dzierżawcą był Rożnowski, a areał zajęty pod uprawę obejmował 1 łan kmiecy, dwa półlanki, 4 ćwierćłanki. Poddani chłopi dawali - pierwszy 1/2 grzywny i 16 korców owsa, 4 siedzący na ćwierćłankach łącznie 1 1/2 grzywny, a wartość wsi oszacowano na 50 grzywien wartości. W XVI wieku na terenie wsi powstał folwark kanoników kieleckich.

Na przełomie XVI i XVII w. mieszczanie kieleccy zaangażowani byli w akcji poszukiwania kopalin pod Kielcami, m. in. rudy żelaza. - W 1617 r. kanonik kielecki i proboszcz bodzentyński, Adam Mosiążek zezwolił Janowi Szyszkowskiemu na wydobywanie miedzi i innych metali we wsi Brzechów.

W końcu XVIII w. we wsi należącej do kanonii znajdowały się dwa drewniane budynki dworskie folwarku kanoników kieleckich, było 38 chat chłopskich, zatem razem we wsi było 40 dymów. Nieco później było tu 3 dymy dworskie, 38 domów chłopskich, poddanych 199, stała tu karczma pozostająca w rękach żydowskich oraz młyn Kryczka, będący własnością biskupstwa.

Według mapy Galicji Zachodniej na początku XIX w. układ przestrzenny wsi został częściowo zmieniony - pola uprawne znajdowały się od strony miasta Daleszyce, zbiegające się w środku wsi lokalne drogi poprowadzone wzdłuż strumieni w środku wsi zbiegały się tworząc trójkątny, niezabudowany plac, z trzech stron otoczony szczytową zabudową. W części południowo-wschodniej, poza zabudową wsi, w miejscu obecnej szkoły i kaplicy, ulokowany był zespół dworski. Budynek dworski zwrócony był frontem ku drodze do Daleszyc, na jego osi symetrycznie zakomponowano ogród, a po jego bokach stały oficyny, za drogą zaś, od strony zachodniej znajdował się niewielki staw

Zabudowa wsi w części zachodniej była ulokowana wzdłuż dwóch dróg, łączących się poza wsią w lokalną drogę w stronę młyna na rzece Warkocz, zapewne w miejscu wspomnianego młyna Kryczka. W 1827 r. było tu 37 domów i 231 mieszkańców.


CISÓW

Wieś jest położona w malowniczej dolinie górskiej, nieopodal drogi z Kielc do Rakowa. Z trzech stron otaczają ją stoki góry Włochy, Małzna, Stołowa i Grzebieńa. Zabudowa wsi podporządkowana jest drodze wiejskiej prowadzącej w kierunku kościoła farnego. Od zachodu wsi, poza strumieniem na którym w XVIII w. założono dwa stawy. Na terenie zwanym Zadedworze znajdował się zespół dworski, z którego pozostały nierozpoznane resztki w obecnej zabudowie. Kościół parafialny i plebania z zabudową gospodarczą zlokalizowane są na wzgórzu otoczonym murem cmentarza przykościelnego.

Data powstania wsi nie jest znana, być może miała związek z lokacją miasta Daleszyc, jak i obiektem warownym na stanowisku archeologicznym ZamczyskoW 1529 r. we wsi biskupiej, której nazwę zapisano jako Czissow znajdował się folwark, a dziesięcinę z całej wsi i od jednego kmiecia osadzonego w lesie pobierał kustosz kielecki. Pierwsza wzmianka o lasach cisowskich pochodzi z aktu lokacji Daleszyc z 1570 r., w kolejnych latach dokumenty milczą o lasach wsi. W 1701 r. w. właścicielem wsi był Dębowski, synowiec Jana Chryzostoma Paska, którego rodzice posiadali w 1660r. nieodległe Bieliny. W 1827 r. było tu 35 domów i 196 mieszkańców

Według autorów Słownika Geograficznego dobra rządowe Ekonomia Cisów w XIX w. składały się ze Wsi Cisów z folwarkiem i gruntów w Bielmach, z osadami karczmarskimi, stawami w Smykowie i Gomułkach, z gruntami Przykopki, wsi i folwarku Wójtostwo, wsi folwarku w Makoszynie, Wójtostwa i folwarku w Widełkach, młyna Igielno, pustkowia Wymysłów, młyna Łukawa, wsi Daleszyc z folwarkiem, wsi i folwarku Danków

Pierwotnie wieś znajdowała się w parafii daleszyckiej. Kościół pod wezwaniem św. Wojciecha fundowany przez biskupa krakowskiego Andrzeja Załuskiego w 1758 r., parafię erygowano w 1765 r., budowę kościoła rozpoczęto w 1770 r., a ukończono w 1816 r., konsekracji dokonano w 1817 r. przez biskupa Wojciecha Górskiego. Parafia ta niewielka, obejmująca Cisów, Lukawę i Wymysłów, powstała zapewne w związku z istnieniem tzw. klucza cisowskiego, którego siedzibę w formie rezydencji dostrzec można w zachodniej części wsi na mapie z XIX w.

Podczas powstania styczniowego w pobliskich lasach mieli obóz gen. Hanke-Bosak, Kurowski i Topór. Podczas II wojny światowej w okolicznych lasach obozowały oddziały "Barabasza".


DANKÓW

Sołectwo Danków-Wójtostwo, leży na prawym brzegu rzeki Belnianki, na wschód od Daleszyc. Wieś jako majątek zwany wójtostwem otrzymał zasadźca miasta Daleszyce – Seweryn Sasin (stąd zapewne jego dzisiejsza nazwa). W ciągu wieków majątek zmieniał swoich właścicieli, a składał się dworu herbowego wraz z zabudowaniami gospodarskimi dziedzica (wójta) oraz  dworu folwarcznego ze stajniami, piwnicą i studnią. Dwory i stajnie zostały rozebrane, studnia zasypana sprzętami dworskimi i ziemią. W wyniku programu przebudowy ustroju rolnego z 1919 roku dobra należące do Wójtostwa zostały rozparcelowane, pozostałe budynki i część ziem przejęło Nadleśnictwo Daleszyce.

Według przekazów najstarszych mieszkańców nazwa Danków może pochodzić od słowa „denko”, „dynko”, to stare zatyczki do garczków, które wyrabiał jeden z mieszkańców wsi. Pierwotna nazwa najstarszej części wsi, używana do dziś, to Kosele (od nazwiska żydowskiego posiadacza większej części majątku - Koseli). To mała miejscowość do niedawna licząca zaledwie 5 domów. Jej mieszkańcy trudnili się od dawien dawna głównie rolnictwem. W wolnych chwilach, dla rozrywki w prywatnych domach urządzano potańcówki, do których przygrywała domokrążna kapela. Popularną formę rozrywki dostarczały także tzw. „marszałki” („marszołki”). Była to grupa składająca się najczęściej z mężczyzn chodzących od domu do domu, którzy za „symboliczną strawę i kieliszeczek trunku” zabawiali odwiedzanych domowników. Ich szeroki repertuar obejmował humorystyczne piosenki obyczajowe a także w okresie świątecznym kolędy i pastorałki.

Smutną kartą w historii miejscowości, która podzieliła los tysięcy polskich wiosek, był okres II wojny światowej. Wtedy to mieszkańcom doskwierał niespotykany dotąd głód i bieda.  Pomimo to codzienność spędzona u boku okupanta okazała się dość znośna. Wieś ominęły większe represje czy walki frontowe. Niechlubnym wyjątkiem były tzw. kontyngenty, które pozbawiały mieszkańców resztek żywności oraz to czego obawiano się najbardziej czyli „łapanki” na przymusowe roboty do III Rzeszy. Jednak najbardziej brutalni w swoich poczynaniach okazali się Mongołowie, którzy nękali te tereny, nie rzadko brutalnie rozprawiając się z napotkaną ludnością.

Warto dodać, że na terenie dzisiejszego Dankowa mieścił się tzw. cmentarz choleryczny. Miejsce pochówku mieszkańców Daleszyc i okolic zmarłych w wyniku epidemii cholery w XIX wieku. Na jego miejscu stoi obecnie metalowy krzyż, który zastąpił drewniany uszkodzony w wyniku wichury.


KOMÓRKI

Chcąc odwiedzić Komórki, udajemy się drogą na Pierzchnicę, przed Szczecnem skręcamy w prawo. Po lewej stronie  naszym oczom ukazuje się zalew w Wojciechowie.  To niewielki zbiornik wodny na rzece Pierzchniance o powierzchni lustra wody ok. 6,5 ha i pojemności 141 tys. m3. Spora część brzegów zarośnięta moczarką i kaczeńcami. Powstał po zakończeniu II wojny światowej. Cieszy się on dużą popularnością okolicznych wędkarzy ze względu na spore zarybienie. Nazwa wsi pochodzi od ówczesnych jej zabudowań tzw. „komórek” czyli małych domów składających się z izby mieszkalnej, sieni i właśnie komory. Oficjalnie miejscowość nie jest podzielona na dzielnice, natomiast wśród mieszkańców (zwłaszcza starszych)  funkcjonują  takie nazwy jej części jak: „Ziabiniec”, „Złodziejów" oraz „Wygwizdów”.  Pierwotnie wieś zlokalizowana była przy skrzyżowaniu drogi do Skrzelczyc i Pierzchnicy. W widłach wspomnianych dróg  stała zabudowa folwarku, po którym obecnie nie ma śladu. Obecnie gówna arteria Komórek prowadzi od Radomic do Wojciechowa. To droga powstała na początku XX wieku, jej przebieg został wyznaczony przez ówczesne władze, a wykonaniem jej zajęła się miejscowa ludność. Głównym źródłem utrzymania mieszkańców Komórek było rolnictwo. Jego rozwojowi sprzyjały, wielohektarowe gospodarstwa, które powstawały zazwyczaj w wyniku połączenia posagów przyszłych małżonków, którzy dawniej żenili się w obrębie własnej wsi. Popularnym zajęciem wśród okolicznych kobiet były przędzenie wełny oraz tkanie na krosnach. Materiał do tego pozyskiwany był z  uprawy lnu oraz hodowli owiec. W wyniku ciężkiej i żmudnej pracy mieszkanki Komórek mogły pochwalić się własnoręcznie zrobionymi swetrami, zapaskami oraz kamizelkami. Wolny czas uprzyjemniały sąsiedzkie odwiedziny, często połączone z potańcówkami oraz wspólne przesiadywanie na ławeczkach. W Komórkach działają obecnie dwie organizacje Ochotnicza Straż Pożarna oraz Koło Gospodyń Wiejskich, które siedzibę mają w odnowionej i rozbudowanej świetlicy wiejskiej.

 Coś dla miłośników przyrody!  W miejscowości warto zwrócić uwagę na grupę drzew pomnikowych składającą się z trzech dębów bezszypułkowych o wysokości ponad 20 m i wieku ponad 200 lat oraz sosny zwyczajnej – wysokość 20 m, wiek 250 lat. Drzewa znajdują się na pn.-wsch. zboczu doliny rzeki Pierzchnianki, w pobliżu przystanku autobusowego.


KRANÓW

Miejscowość położona na północ od Daleszyc u stóp Góry Kranowskiej. W zasadzie to dzielnica Daleszyc twierdzą  niektórzy. Okoliczne lasy, malownicze krajobrazy, czyste powietrze, cisza i spokój przyciągają coraz więcej ludzi, którzy chcą tu zamieszkać. Ciężko wymienić nazwy czy miejsca szczególne, wśród mieszkańców funkcjonują określenia: „Za górą” i „Na górce”.

Kranów to wieś rolnicza, większość ludzi do lat 70-tych zajmowała się rolą.
W rozdrobnionych gospodarstwach uprawiali głownie zboże i ziemniaki. Kiedy rozkwitła komunikacja, powstały nowe drogi i stworzyła się możliwość dojazdu do pracy w kieleckich przedsiębiorstwach, ludzie stopniowo odchodzili od rolnictwa. Kobiety zajmowały się gospodarstwem i prowadzeniem domu, natomiast mężczyźni pracowali w kieleckich firmach. Starsi ludzie wspominają, że spora ilość mieszkańców po pożarze Daleszyc w czasie II wojny światowej znalazła tu schronienie. Jeśli chodzi o ciekawostki historyczne to trzeba wspomnieć, że przy wjeździe do Kranowa od strony Daleszyc, na skraju miejscowości znajduje się symboliczna mogiła powstańca z 1863 roku.

Klimat tego miejsca tworzą mieszkańcy. Na uwagę zasługuje coroczny piknik „Na Matki Boskiej Zielnej”, który przypada 15 sierpnia. Impreza ma formę wspólnej, sąsiedzkiej biesiady, która gromadzi mieszkańców Kranowa i okolic. W programie znajduje się palenie ognisk związane z ludową tradycją, bowiem tego dnia Kościół obchodzi święto Wniebowzięcia Najświętszej Marii Panny. Do kościołów przynosi się wtedy płody ziemi: zioła i kwiaty. Tradycja ludowa, związana mocno z rytmem przyrody, często wiąże ten czas ze zwyczajem wspólnego palenia ognisk. Ten zwyczaj miał w swoim zamyśle przywrócić kranowski piknik. Wspólne pieczenie kiełbasek i ziemniaków, rodzinny konkurs na najpiękniejszy bukiet ziół, wspólne tańce i śpiewy, pomagają integrować mieszkańców, a także jest okazją do odbycia szeregu rozmów przy wspólnym stole.

Obecnie w miejscowości funkcjonuje świetlica wiejska. Jest ona czynna od wtorku do piątku w godzinach od 13:00 do 19:00, a także w sobotę w godzinach od 11:00 do 17:00. To wspaniałe miejsce dla dzieci i młodzieży, w którym każdy znajdzie cos dla siebie. Miejsce to jest wyposażone w nowoczesny sprzęt multimedialny, znajduje się tam również sala sportowa, czytelnia oraz kuchnia wyposażona w niezbędny sprzęt AGD, gdzie dzieci mogą przygotowywać posiłki.


MARZYSZ

Wieś istniała zapewne przed 1171 r. stanowiąc uposażenie kolegiaty kieleckiej. Pierwsza wzmianka źródłowa pochodzi z 1271 r. kiedy to wspomniano drogę "publica strata", biegnącą z Kielc przez Zagórze, Mójczę i Suków, Radomice w kierunku Małogoszczy "przez Marzysk". Według autorów Słownika Geograficznego nazwa ta brzmieć mogła jako Opan vel Oppan, którą Mirogniew syn Michała darował klasztorowi wąchockiemu. Nie jest znana przynależność do parafii w dobie średniowiecza, w XVI w. wieś należała do parafii kościoła św. Andrzeja w Lisowie.

W czasach Jana Długosza było tu 5 łanów kmiecych, sołectwo założone na 2 łanach, folwark, młyn (według Krygiera należący do klasztoru w Wąchocku, wymieniony w 1540 r. ), nadto karczma i wymienieni zagrodnicy.

W 1827 r. było tu 45 domów i 274 mieszkańców; a we wsi znajdowały się pokłady czarnego wapienia. Obecnie wieś zachowała dawną lokalizację w samych widłach rzek a także podobny układ przestrzenny zabudowy podporządkowany ulicy. Na Belniance są obecnie dwa mosty odpowiadające lokalizacji dwóch dawnych przepraw. W miejscu niewielkiej młynarskiej osady nad Czarną Nidą kilka zagród opisanych jest jako Marzysz Młyny, a droga do Sukowa ma obecnie zupełnie inny przebieg.


MÓJCZA

Wieś położona na niewielkim wzniesieniu, u podnóża Zaleskiej Góry i Góry Skała. W przeszłości nazwa wsi zapisywana była w formie Moycza, Moicza, Mojcza. Położona była przy starej "drodze publicznej", znanej już od 1271 r., prowadzącej z Kielc przez Zagórze, Suków na Radomice. Stąd zapewne obecność karczmy biskupiej poświadczonej przez przekaz Jana Długosza. Była to wtedy wieś biskupia, w zasięgu parafii kolegiaty kieleckiej, w kluczu kieleckim; miała dwa łany kmiece należące do biskupa, oraz dwa inne w posiadaniu wicedziekana kieleckiego, do którego należał również młyn, staw rybny i łan młynarski z młynem wodnym, oraz wspomniana karczma; pobierał również dziesięcinę z wszystkich pięciu łanów. W spisie poborowym z 1540 r. we wsi potwierdzone jest istnienie tych trzech łanów, jednakże jeden tylko łan zasiedlony przez kmieci

W rejestrze z 1573 r. wymieniono cztery łany kmiece, jeden wójtowski oraz dwóch rzemieślników - Podczas lustrowania klucza kieleckiego w 1645 r. były tu dwa łany - jeden zagrodniczy z 12 zagrodnikami i jeden łan wójtowski za przywilejem biskupa Szyszkowskiego; pod wsią czynna była huta ołowiu, rudę pozyskiwano na Wietrzni i Kadzielni w Kielcach, a zaangażowani w jej pozyskiwaniu byli mieszczanie kieleccy już od XVI do XVII w. W kolejnym opisie inwentarza z 1789 r. wspomniano we wsi szynk skarbowy, oraz folwark należący do wikariatu kieleckiego.

Przed urządzeniem wsi, na początku XIX w., osada miała kształt owalu, otoczonego ogrodami, w miejscu, zabudowa miała układ chaotyczny, a trzy drogi krzyżowały się ze sobą, tworząc kształt trójkąta.

W części zwanej dziś Stara Wieś leżącej na dawnym miejscu, po stronie wschodniej drogi, stał jeszcze w 1914 r. niewielki, drewniany dworek folwarczny, z którego według opinii mieszkańców pozostały obecnie pozostałości stodoły i stawiska, widocznego na Mapie Galicji Zachodniej. Teren folwarku został przed 1911r. rozparcelowany, a cała wieś uporządkowana w formie długiej ulicówki.


NIESTACHÓW

Własność biskupstwa krakowskiego. Pierwsza o niej wzmianka w 1390 r. W czasach Długosza należała do parafii w Daleszycach, miała 7 łanów kmiecych, sołectwo założone na 2 łanach, młyn bez roli, zagrodnika oraz "dwaj rybitwi". Rejestr poborowy z 1540 r. wymienia osadę w posiadaniu biskupa krakowskiego, położoną w kluczu kieleckim. Były tu dwa łany zasiedlone, jeden pusty oraz dwa sołtysie, jednakże wykaz z 1573 roku podaje już liczbę łanów osiadłych - 5, oraz jeden wójtowski, co może wskazywać na intensywną akcje osiedleńczą. W kolejnym opisie inwentarza klucza kieleckiego z 1645r. potwierdzono tu istnienie owych 5 łanów kmiecych i już dwóch wójtowskich, które to trzymał Rożniowski, za przywilejem uzyskanym od biskupa Zadzika, i wydzierżawił dwóm kmieciom. Posiadał również młynik na stawku wójtowskim", założonym na rzece Warkocz, przy drodze do Brzechowa, kolo Góry Kryczki. Dziesięcina z całej wsi płacona była wikarym kieleckim.


SIERAKÓW

Sieraków to malowniczo położona miejscowość  na południu od rzeki Belnianki. Zasiedlili ją w połowie XIX wieku pracownicy pobliskiego dworu w Napękowie.  W zamian za pracę car nadał im tzw. serwituty, na bazie których weszli w posiadanie tych ziem. Centrum życia kulturalnego jest szkoła podstawowa, prowadzona od 2007 roku przez Towarzystwo Ekorozwoju Sierakowa i Smykowa. Obecny budynek powstał w 1939 roku, na czas wojny przerwano edukację, a szkoła stała się siedzibą oddziałów niemieckich stacjonujących w Sierakowie.   Wojenna zawierucha nie ominęła też tych stron. W dniu 5 sierpnia 1944 r. do Sierakowa przybył w poszukiwaniu partyzantów oddział Kałmuckiego Korpusu Kawalerii. Kałmucy schwytali kilku mężczyzn, których torturowali, a następnie zastrzelili w lesie nieopodal wsi. Ze względu na swoje położenie, głównym „żywicielem” tutejszych mieszkańców był las. Mężczyźni zajmowali się wycinką drzew, a kobiety zbieraniem grzybów i owoców leśnych. Z czasem zaczęli szukać  pracy w pobliskich Kielcach. Jak już wspomnieliśmy centrum życia Sierakowa stanowiła szkoła, po trudach pracy mieszkańcy spotykali się w jej murach, aby zacieśnić więzy sąsiedzkie. W latach 60 i 70 słynne stały się tzw. „kina objazdowe”, które gościły w jednej z sal tutejszej szkoły. Gromadziły tłumy „głodnych” rozrywki i towarzystwa mieszkańców Sierakowa i Smykowa. Obecnie miejscowość stale się rozwija, przybywa nowych domów,  szkoła zachęca dzieciaki do nauki. Zapraszamy wszystkich w te strony bo warto.


SŁOPIEC

Pierwotnie osada młyńska, własności monarszej, położona w starostwie szydłowskim, przy dużym stawie założonym w widiach Belnianki i Trupienia. Pierwsza wzmianka pochodzi z 1413 r. W XV w. przeprowadzono drogę ze Słopca przez Daleszyce do Bodzentyna i Wąchocka na Iłżę. która to droga tworzyła w XVI w. odnogę przegonu bydła z Wołynia na Śląsk. W rejestrze z 1579 r. wymieniony jako Słopieczka Wola w zasięgu parafii pierzchnickiej (później w daleszyckiej), własność Stanisława Borka, w której czterech kmieci gospodarzyło na dwóch łanach, ponadto było tu dwóch zagrodników i jeden komornik. W 1827 r. 15 domów i 114 mieszkańców.

W Słopcu Rządowym, będącym własnością biskupstwa krakowskiego, powstałym jako osada młynarska, stał młyn zaś w 2 poi. XVIII w, czynny był tartak, fundowany przez biskupa Kajetana Sołtyka. W 1827 r. było 10 domówi 64 mieszkańców. W I poł. XIX w. był tu nadal tartak wodny i domy mieszkalne, zaś młyn z czasów współczesnych datowany jest na I poł. XIX w.


SMYKÓW

Osada istniała w XIV w. jako Stary Smyków, a od 1564 r. obok niej Nowy Smyków. Według autorów Słownika Historyczno - Geograficznego, nie była to samodzielna wieś, lecz kuźniczka należąca do Napękowa. Początki osady wiążą się z kuźnicą wodną na rzece Belniance wymienioną w 1613 r. Stanowiła ona własność kuźników Smyczków, a w 1639 r. szlachecką Pęczalskich, zaś w roku 1662 r. została zniszczona. Zachowało się dawne ujęcie wody wykorzystane przez obecny młyn wodny oraz dość duże żużlisko żelaza na prawym brzegu rzeczki przy kanale przelewowym.

Według mapy Galicji Zachodniej osada rozłożona była na południowym brzegu stawu założonego na Belniance. Chałupy wzniesiono wzdłuż łukowato wygiętej ulicy, stanowiącej część traktu biegnącego wzdłuż koryta rzeki z Daleszyc, Napękowa do Bema. W południowo zachodniej części wsi stał jakiś większy obiekt.


SUKÓW

Pierwotną nazwę wsi Suków zapisywano jako Szułkow, Sułkow. Położona nad Lubrzanką, w pobliżu potoku spływającego ze stok6w Gór Świętokrzyskich, pierwotnie w parafii kolegiaty kieleckiej, w kluczu kieleckim.

Wieś mogła istnieć już przed 1171 r., stanowiąc część uposażenia kolegiaty kieleckiej. Położona przy starej drodze publicznej znanej już od 1271 r., prowadzącej z Kielc przez Zagórze, Suków na Radomice i Chęciny.

W połowie XIV w. potwierdzono, iż należała do parafii kieleckiej. Była już nieźle zagospodarowana, kiedy to w 1387 r. biskup krakowski Bodzanta nadał kmieciowi Jordanowi z Sulkowa las nad rzeką Cedzyna zwany Banczow, dla osadzenia Wsi na prawie średzkim. Za czasów Długosza wieś posiadała 10 półłanków kmiecych, dwa łany sołtysie, karczmę bez roli, młyn oraz jednego zagrodnika. W rejestrze poborowym z 1540 r. miała już 6 łanów oraz dwa sołtysie, karczmę i młyn na rzece Czidzyna. W 1573 r. wymieniono we wsi w sumie łanów zasiedlonych siedem i pół oraz jeden łan wójtowski. W 1645 r. wymieniono 7 łanów osiadłych zwanych: Piorunowski, Jedinczarzowski, Zarzarowski, Dominikowski, Kamiączkowski, Kochanowski, Ciarnowski, dalej półłanek Grzybowski; dalej były dwa łany wójtowskie za prawem biskupa Szyszkowskiego, trzy półłanki karczmarzy  Matuszka, za prawem biskupa Szyszkowskiego, Stanisława Łoszka, za prawem arcybiskupa gnieźnieńskiego Fryderyka i Bieniek za prawem biskupa Maciejowskiego.

Przed regulacją wieś miała charakter owalnicy, według mapy Galicji Zachodniej zajmowała obszar wydłużony, stosownie do koryta dopływu rzeki Warkocz. Zabudowa wsi była głównie szczytowa, co jeszcze obecnie widać w części wsi i była podporządkowana drogom. W części południowej była to jedna ulica, która ku północy rozdzielała się na trzy drogi zabudowane z obu stron. Dwie z nich skręcały ku wschodowi w kierunku drogi Marzysz-Kielce. Obecnie są one zabudowane tworząc części wsi: Suków-Borki, Suków-Kleckie, Suków - Modrzewie, Suków - Papiernia. W 1827 r. była tu kopalnia wapienia, było 135 domów i 645 mieszkańców.


PAPIERNIA -część Sukowa

Osada młynarska założona na terenie Sukowa, należąca do biskupstwa krakowskiego, na rzece Warkocz. Przed 1645 r. powstał tu zakład papierniczy opisany "Ta jest postawiona pod młynem sukowskim, gdzie budynek jest chędogi nowo postawiony o dwóch izbach i o dwóch kolach stepy. Z niej czynszu do roku Papiernik fl. 120 i papieru chędogiego ryz dwie; siedzą za prawem świętej pamięci JMX Zadzika; dziesięcina wikarom kleckim należy". Nieopodal papierni stała kuźnica, którą trzymał Stanisław Czechowski

W 1789 r. z Papierni sukowskiej arendę płacił "majster Michał Kraiński". Zakład był czynny jeszcze w przed polową XIX w. a jej zabudowania opisane W aktach Dyrekcji Ubezpieczeń.

Na rzece Warkocz pod Sukowem wspomniany był "młynik nazwany Węglanowski", z której "Młynarz wygadza węglem do Huty Białogońskiej", w lustracji 1789 r. wspomniane "Papiernia Sukowska i młyn pod Sukowem uprzywilejowany na osobę Wojciecha Jerzowskiego".


SZCZECNO

Wieś położona jest nad rzeką Pierzchnianka, przy starej drodze z Daleszyc do Chmielnika, biegnącej wzdłuż brzegu strumienia. Nazwa wsi Szczeczno (1508 r.), Szczecno (1565 r.), pochodzi od słowa "ścieczna" czyli zlewiska wód, lub od słowa "szczeć" czyli ostrej trawy.

Wieś powstała zapewne w końcu XV w. - choć Księga Uposażeń Długosza jej nie wymienia. Po raz pierwszy wymieniona w 1565 r. jako dobro królewskie wraz z sąsiednią wsią Ujny, położona była w powiecie wiślickim, starostwie szydłowskim, w zasięgu parafii kościoła św. Małgorzaty w Pierzchnicy. Rejestr poborowy z 1508 r. wymienia jako właściciela Borka, płacącego 43 grosze. Lustracja 1 565 r. zastała wieś, którą "natenczas pp. Borkowye Stanislaus et Sebastianus są possesorami, o których sprawcy dzierżawy szydłowski i rajce miasteczka Pyrzchnycze dali sprawę, iż te dwie wsi są KJM, należały ku starostwu szydłowieckiemu i dawano z nich stacyją do zamku& Rejestr z 1579 r. wymienia jako trzymającego wieś Stanisława Borku cum filiastris, a we wsi było ośmiu kmieci osadzonych na czterech łanach (dwa inne pozostawały puste), trzech zagrodników, jednego komornika. Wieś zapewne w dalszym ciągu stanowiła jedynie przedmiot dzierżawy lub zastawu - autorzy Atlasu Historycznego wskazują obecność tu w tym czasie w okolicy wsi Szczecno, Komórki i Borkowa (jak i okolic Cisowa), Walentego Dembińskiego, kasztelana krakowskiego (1579 r.), znanego propagatora górnictwa w powiecie chęcińskim, a nie wyjaśnione związki łączą okolice Pierzchnicy i Drugnii z tymże starostwem chęcińskim. Opis z 1615 r. znalazł Szczecno - i zapewne inne sąsiednie wsie, w rękach Kozietulskich. Kolejny opis lustracji dokonanej po zniszczeniach szwedzkich (którzy jak się wydaje nie dotarli w te strony), w 1660-1664 r., wyraźnie wspomina o polach odjętych mniej więcej w tym czasie od miasta Pierzchnicy przez właścicieli dóbr dziedzicznych szlacheckich" - Szczecna i Ujn, będących w posiadaniu P. Hinka. Zapewne w ten sposób powstała miejscowość Pierzchnianka, w której według J. Wiśniewskiego właściciele Szczecna - Koniecpolscy i Kochanowscy, wystawili sobie pałac.

W pierwszej poł. XIX w. dobra Szczecno należały do Wojciecha Nowosielskiego, a w 1846 r. do Antoniny z Mieroszewskich Nowosielskiej. Obejmowały one oprócz Szczecna wsie: Ujny, Pierzchnianka, Leonów, Holendry, Trzemoszna, Huta Szklana, Borków, Kaczyn, Słopiec i Czarna. Ośrodkiem rezydencjonalnym był stary, piętrowy, murowany dwór kryty gontem, nieopodal stał folwark Z zabudowaniami gospodarczymi, we wsi stała karczma, świadcząca o ruchu na drodze z Daleszyc do Pierzchnicy. Przed 1875 r. dobra te obejmowały folwarki: Szczecno, Pierzchnianka, Trzemoszna i Ujny, oraz z osad, o tradycjach hutniczych: Wojciechów, Kaczyn, Borków, Czarna i Skrzetle. Dochody jakimi dysponowali właściciele dóbr Szczeno nie pochodziły, jak się wydaje, z gospodarki rolnej czy hodowli, w dużej mierze oparte były na produkcji surowego żelaza, które produkowano w oparciu o miejscowe rudy żelaza w kuźnicy w Wojciechowie. Majątek ten z "przyległościami i przynależnościami, zakładami fabrycznemi, z piecem wielkim do wytapiania rudy żelaznej, fruszerkami, machinami, warsztatami, kaprami do wyrobów gotowych i materiałach przygotowanych rudy, drzewa i węgli narzędziami fabrycznemi, z inwentarzem żywym i martwym, na gruncie dóbr znajdujących się, z prawami i obowiązkami do dóbr znajdującym się, jaki do właścicieli należy, z młockarnią, sprzętami gospodarskimi, z meblami i sprzętami jednak sreber, miedzi i naczyń kuchennych, pościeli, mebli we trzech pokojach sypialnych oraz starożytnego biurka, pojazdami wyjezdnymi sztuk 14", sprzedano w 1875 r. w ręce Feliksa Blumenthala, "rotmistrza pułku królewskiego pruskich huzarów", a w roku następnym, zagrożone licytacją, jako zalegające w opłatach, zostało sprzedane.

W 1910 r. majątek zakupili Niemcy - Karol i Matylda Mauve wraz z braćmi i siostrami, będący jego posiadaczami do 1941 r., kiedy to ostatni przedstawiciel niemieckiej rodziny Mauve opuścił majątek, wywożąc wartościowsze przedmioty. Po wojnie majątek przejęło państwo i został on rozparcelowany. W pałacu umiejscowiono szkołę, zabudowania gospodarcze i grunty wraz z parkiem były użytkowane przez Spółdzielnię Produkcyjną Jedność.

Pozostałości zespołu dworskiego znajdują się w pobliżu strumienia. Z drogą Daleszyce-Pierzchnica łączy go niewielka aleja wysadzana topolami. Zabudowa folwarczna w kształcie czworoboku znajdowała się przy wspomnianej drodze.


TRZEMOSNA

Trzemosna to osada hutnicza powstała w XIX wieku. Była to właściwie polana otoczona lasami, na której znajdowały się zabudowania. Jedyna droga jaka prowadzi do miejscowości wiedzie przez malowniczy Park Cisowsko-Orłowiński. Jadąc od strony Borkowa napotykamy pierwsze skrzyżowanie                                 z podporządkowaną drogą, zwana dawniej gościeńcem, będącym w przeszłości jedyną droga pomiędzy Daleszycami, a Chmielnikiem, a jeszcze wcześniej prowadziła podróżnych ze Św. Krzyża do Wiślicy.  Kompleks lasu znajdujący się po prawej stronie, zwany jest przez miejscową ludność „Zimną Wodą”. Teren pokryty jest bardzo licznymi zagłębieniami pozostałymi po szybach wydobywczych rudy żelaza. Głównym zajęciem mieszkańców była produkcja węgla drzewnego na potrzeby pobliskiej huty żelaza w Wojciechowie. Trzemosna to przede wszystkim piękne lasy wspomnianego już parku. Można tu pospacerować, zbierać „leśne dary” w postaci grzybów i owoców. Warto wspiąć się na Górę Kamień. Legenda głosi, że na jej szczycie spożywał posiłek król Władysław Jagiełło ze swoją świtą. Szedł on z wojskiem na Św. Krzyż, aby pomodlić się przed zbliżającą się bitwą pod Grunwaldem. Na pamiątkę pobytu monarchy ludzie wykuli w ogromnych głazach stół i łóżko. Luźnym nawiązaniem do podania jest publikacja Pana Marka Skuzy, związanego z miejscowością         pt. „Legenda o Osance i Kamiennym Rycerzu”. Zachęcamy Państwa do lektury. Obecnie na szczycie znajduje się wieża obserwacyjna. Od 2010 roku w Trzemosnej funkcjonuje świetlica Miejsko Gminnego Ośrodka Kultury w Daleszycach, a od 2018 roku w jej budynku znajduje się także siedziba Lokalnej Grupy Działania „Białe Ługi”. 


WIDEŁKI

Zdaniem Danuty Kopertowskiej nazwa Widełki wywodzi się od rozwidlenia rzeki Łukawki. W 1591 r. czynna była w kluczu cisowskim huta szkła Widełki, która zaprzestała produkcji w początku XVII w., bowiem w 1645 r. po gwałtownym huraganie, który zwalił las między Bielinami a Lechowem, biskup Gembicki zezwolił hutnikowi Jakubowi Michnowskiemu na przeniesienie huty cisowskiej na ten obszar.

Według Mapy Galicji Zachodniej, rozrzucona zabudowa wiejska stała przy rozwidleniu drogi do Makoszyna. Na południu schodziły się one w jedną prowadzącą w stronę Brzezinek, w rozwidleniu dróg najpewniej stała karczma. Kilka budynków wysuniętych na północny-wschód określono jako "Wujecki". W części zwanej Zarobiny, znajdował się zespół budynków stojących na dwóch zestawionych ze sobą nierównych, prostokątnych działkach, zajętych pod ogrody. Główny budynek zapewne stał po stronie południowo-zachodniej - na wprost jednego ze stawów.

(Informacje pochodzą z: Dzieje i Zabytki Małych Ojczyzn. Gmina Daleszyce, Dariusz Kalina,

Regionalny Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków w Kielcach, 2002)